Obozy młodzieżowe coraz częściej stanowią alternatywę dla wyjazdów rodzinnych. Dzieje się tak, gdyż są ciekawsze, tańsze, a przede wszystkim wiążą się nie tylko z wypoczynkiem, ale też edukacją.
Rodzinny wyjazd nad Polskie morze czy w góry to współcześnie wydatek rzędu kilku, a w przypadku dłuższych pobytów, nawet kilkunastu tysięcy złotych. Ze względu na charakter pracy coraz częściej Polacy nie mają już czasu wyjeżdżać na dwa pełne tygodnie z dzieckiem. Dlatego szukamy alternatyw. Jedną z nich są właśnie obozy młodzieżowe lub językowe.
Na dziś obóz młodzieżowy to nie tylko wyjazd nad morze, gdzie dzieci w sposób bezpieczny i beztroski spędzają wakacje
Współcześnie coraz więcej firm proponuje nam obozy z tematem przewodnim, który ma rozwijać i wykształcać w dzieciach hobby i pasje. Mamy więc obozy sportowe takie jak piłkarskie, kajakarskie czy rowerowe, ale też czysto tematyczne w rodzaju detektywistycznych czy brydżowych. Dziecko na takim wyjeździe nie tylko wypoczywa, ale też pielęgnuje i rozwija swoje pasje oraz przyswaja dużą dawkę wiedzy.
Więcej na https://www.atas.pl/
Inną formą wypoczynku są obozy językowe
Tu najważniejsza jest nauka języka obcego. Najczęściej obozy tego typu odbywają się poza granicami Polski, choć można znaleźć i takie, które mają swoje miejsce w Polsce. Korzyść z takiego wyjazdu jest podwójna. Przede wszystkim dziecko bardzo szybko i wydajnie uczy się języka obcego. Kto kiedykolwiek pracował z tak zwanym native speakerem, wie jak ważny jest nieustanny kontakt z językiem. Dziecko kwaterowane jest do rodziny, gdzie przez cały dzień zmuszane jest niejako do posługiwania się obcym językiem. Każda aktywność, czy chodzi o wspólne posiłki, czy wycieczki, jest okazją do rozmawiania w języku, którego dziecko chcę się nauczyć. Nie bez znaczenia jest też aspekt turystyczny. Dziecko nie tylko spędza czas w domu, ale też sporo podróżuje. Dostaję zatem doskonałą okazję do zwiedzenie obcego kraju, zaznajomienia się z jego kulturą, historią i sztuką. Wiedza ta będzie zaś procentować na lekcjach w szkole.
