Są rany, których leczenie jest wyjątkowo trudne i długie. Na szczęście czasy, gdy w użyciu były tylko tradycyjne, wymagające codziennego zmieniania opatrunki odeszły w przeszłość. Dzisiaj pacjenci oraz osoby, które nimi się opiekują mają do dyspozycji nowoczesne żele hydrokoloidowe. Mogą one być stosowane na różnego rodzaju rany; dzięki nim czas ich leczenia jest krótszy, nie jest ono także uciążliwe dla pacjentów. Poznajmy je bliżej.
W jakich sytuacjach warto je stosować?
Zastosowanie żeli hydrokoloidowych jest naprawdę bardzo szerokie. Doskonale sprawdzają się między innymi w leczeniu odleżyn. Bez obaw mogą być stosowane także do leczenia ran oparzeniowych I i II stopnia. Świetnie sprawdzają się również w leczeniu ran pooperacyjnych oraz tych, które powstały na skutek pobierania skóry w celu jej przeszczepienia.
Czy są przeciwwskazania do ich stosowania?
Jest kilka rodzajów ran, do których nie można stosować żeli hydrokoloidowych. Są to rany gruźlicze, kiłowe, grzybicze. Nie przynoszą efektów także w leczeniu ran po ukąszeniach. Nie przynoszą poprawy również w leczeniu oparzeń III stopnia. W przypadku stosowania żeli hydrokoloidowych należy uważnie obserwować ranę i skonsultować się z lekarzem, gdy pojawią się niepokojące objawy takie, jak:
- nadmierne ocieplenie okolicy rany;
- zaczerwienie;
- obrzęk;
- podwyższona temperatura ciała.
W przypadku wystąpienia chociaż jednego z tych objawów należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem.
Czy żel należy często aplikować?
O tym jak często należy nakładać żel, decyduje ilość sączącej się z rany wydzieliny. Jeśli jest jej bardzo dużo, konieczne może okazać się nawet kilkukrotne nakładanie żelu w ciągu dnia. Jeśli jednak z rany sączy się niewielka ilość wydzieliny, jeśli gojenie rany jest mocno zaawansowane, żel nakłada się raz na kilka dni.
Żele hydrokoloidowe to świetna alternatywa dla tradycyjnych opatrunków. Można je dzisiaj kupić w większości aptek stacjonarnych oraz internetowych. Do tego sprzedawane są w stosunkowo przystępnych cenach.
