Słuch należy do naszych najważniejszych zmysłów. Prawidłowa higiena uszu pozwoli nam cieszyć się światem dźwięków bardzo długo. Jak dbać o uszy? Dlaczego coraz częściej słyszymy, aby nie używać do codziennej higieny uszu patyczków kosmetycznych?
Po co nam woskowina?
Pełni ona bardzo pożyteczną rolę. Jest ona wydzieliną produkowaną przez znajdujące się w uchu gruczoły woskowinowe i łojowe. Składa się również ze złuszczonego naskórka. U poszczególnych osób może różnić się kolorem i konsystencją. Chroni ona uszy przed wilgocią, wiatrem, kurzem i innymi zanieczyszczeniami oraz przed niektórymi bakteriami i grzybami. Ucho, które jest zdrowe oczyszcza się z niej samo. Może się jednak zdarzyć, że woskowiny będzie zbyt dużo. Z nadprodukcja woskowiny bardzo często zmagają się osoby w starszym wieku, ale nie tylko one.
Jak usuwać nadmiar woskowiny?
Nie można tego robić patyczkiem kosmetycznym czy zapałką. Do usuwania woskowiny z uszu musimy kupić specjalny spray. Dostaniemy go w każdej aptece bez recepty. Do wyboru mamy kilka różnych preparatów, których zasada działa jest taka sam. W bardzo niewielkim stopniu mogą one różnić się swoim składem. Do wyboru są preparaty, które zawierają tylko jeden składnik: oliwę z oliwy. Są też i takie, które zawierają jeszcze inne oleje roślinne, płynną parafinę oraz witaminę E. Spray stosuje się raz na 1-2 tygodnie. Bardzo szybko rozpuści on woskowinę, dzięki temu zostanie ona bez problemu usunięta z ucha. Spraye są polecane osobom, które maja skłonność do infekcji ucha zewnętrznego i pływakom. Są bezpieczne dla osób z aparatem słuchowym oraz dla dzieci.
Dlaczego nie wolno używać patyczków higienicznych?
Patyczki kosmetyczne nie usuną woskowiny, a tylko wepchną ją w głąb przewodu słuchowego. Do tego, jeśli będziemy używać ich zbyt energicznie możemy przebić nimi błonę bębenkową. Używając patyczka, możemy także obetrzeć skórę w kanale słuchowym. Efektem obtarcia bywa nadkażenie prowadzące często do grzybiczego lub bakteryjnego zapalenia zewnętrznego przewodu słuchowego.